Wiem, ciężko wstaje się z łóżka do pracy… godzina jest na tyle wczesna, że jeszcze nie słychać śpiewu ptaków, a Ty się już musisz ubierać i wychodzić. Każdy taki poranek to mordęga, z którą nie możesz sobie poradzić. Nie dość, że alarm masz nastawiony co kilka minut, to jeszcze wyłączasz go ciągle przez sen…. ach, cóż za nieskuteczny budzik. Jeśli masz dość przysypiania i zasypiania do pracy, postaw na swoim stoliku coś, co nie pozwoli Ci na kolejną drzemkę… ba, wyciągnie Cię z łóżka szybciej niż zdąrzysz powiedzieć -” Przecież dzisiaj jest sobota”. Jak tego dokona? Otóż o godzinie Twojej pobudki usłyszysz odliczanie dobrze znane ze startów rakiet kosmicznych. Głos przekona Cię, że odliczanie od 10 do 1 wcale nie trwa tak długo, jakby się mogło wydawać. Po tym czasie, gdy nie zdążysz wyłączyć budzika, rakieta umocowana na nim po prostu wylatuje w powietrze, a Ty aby nie słyszeć hałasu jaki z siebie od tego momentu wydaje Twój biały budzik, musisz po prostu wstać i jej poszukać. Ustawiona z powrotem na bazie uspokaja każdy hałaśliwy odgłos. I co? Przecież już się nie położysz na kolejną drzemkę… A skoro jest sobota to możesz popracować w ogródku skoro już wstałeś.