Płomienie dosięgają godzin… palą je wszystkie zaczynając od 18, która jest najbardziej narażona na tego typu incydenty. Zamykasz oczy i czujesz blask na swojej skórze… czujesz że zapłonie tysiącem dni, godzin, minut, sekund Twojego życia… czujesz że ten sen nie zdarzył Ci się przypadkowo… znów czujesz się jak bezbronne dziecko, chcące dotknąć czerwono – żółtych płomieni… wiesz, że to zabronione, ale nie potrafisz się powstrzymać… budzisz się… już po 10.00…